No i się doczekaliśmy. Złoty pociąg z Wałbrzycha stał się bohaterem pierwszego wiersza. Jego autorem jest Pan Bolesław Brzuchacz z Wałbrzycha.
Złoty pociąg [30.08.2015 r ]
Stoi we mgle lokomotywa
mało widoczna, pot z niej spływa
Czy jest prawdziwa, poszukiwana
w jej środeczku ,złotem wypchana
Wiele wagonów, tuż za nią stoi
każdy chce dotknąć, ale sie boi
Jakie cudeńka, tam sie znajdują
na całym świecie już główkują
Jeden drugiemu włazi za skórę
wie, gdzie można odkopać dziurę
Szperają kijem, świecą latarką
Góry Wałbrzyskie promować warto
Wiadomość pewna i prawdziwa
władza potwierdza i nie jest chciwa
Stawka należna, to aż 10 procent
tak powiedział uczony docent
Również szukam w moim ogrodzie
z tyłu, z boku i tuż przy wodzie
Kopię odważnie, lecz sił ubywa
czy lokomotywa jest prawdziwa
Prezes Urbański udziela wywiadu
złotemu pociągowi dodaje czadu
Pani Lamparska nam promienieje
Znawca Baliszewski ma nadzieje
Juz wiele osób temat ten drążyło
znawców historii już wielu ubyło
Pan Słowikowski także poszukuje
złotego pociągu jemu brakuje
W moich strofach słów nie żałuję
tajemniczy pociąg niech przenocuje
Niechaj się sprawdzi “znalezisko”
pod Zamkiem Książ jest złocisto